czwartek, 24 stycznia 2013

Chora Torii, czyli spędzanie rocznicy według Wiktorii.

Hola!
Jak wyobrażaliście sobie moje spędzanie rocznicy?
Wypad (może nawet z Radochą) do kina?
Spacerek z przyjaciółmi?
Może tylko siedzenie w szkole, powrót do domu i notka?
NIC Z TYCH RZECZY.
Torii, jak zwykle, mega szczęściara (wyczujcie ten sarkazm), musiała zachorować dosłownie pięć sześć... WCZORAJ. -.-
Bo oczywiście dziś rocznica, a jutro kuratoryjny wojewódzki -.-
Btw. oklaski dla mnie, dostałam się na etap wojewódzki kuratoryjnego konkursu z polskiego :333
Jak będę 1 z 15 pierwszysch osób nie muszę pisać testu szóstoklasisty i mam automatycznie 40/40 joł! *-*
Haha, skromna Torii.
No więc...
Mam zapalenie gardła, antybiotyk, srety tety.
Niby nic wielkiego, ale ledwo mówię.
MÓZG MI GORZEJ PRACUJE! xd
Soł, rocznicę spędzam w domu, jak ktoś z Gdyni i okolic to wbijać, chętnie... POGRAM W KARTY, AHAHAHAHAH xd
No, spadam, muszę wracać do moich dzisiejszych kochanków - chusteczek higienicznych.
Bye! xx
Lots of love,
Torii xoxox

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Still better love story than twilight <3

fey pisze...

Hahhahaha, rozwaliłaś mnie z tyi kartami. XD A paluszki będą? Jak tak to wbijam na melanż!

Unknown pisze...

Będą, będą, wbijaj na party hard! xx I NIE UWIERZYSZ CO JESZCZE BĘDZIE! ............ ŻELKI! *o*

Natalia:* pisze...

Oj ty biedna a z tym kinem to kijowo dziś brak czasu było...

Goście