3-4 komentarze - kolejny scenariusz
E: Co? Co, cooo… niee!
V: Inaczej trzeba odwołać spotkanie
E: nie..!
V: no to jest jeszcze ostatni, trzeci sposób, przyjadą, ale
zobaczą zjawę i zginą na zawsze, a gdy ich uśmiercimy do się ich od-śmiercić
Al: Pogubiłem się…
N: no to może zaczniemy rozwiązywać zagadki? Bo może zdążymy
przed Wigilią i będzie po problemie
Am: Ale kończyć trzeba ją we Wigilię
N: Ale może zanim przyjadą rodzice Eddiego
E: Tak! (wybiega z pokoju) (po chwili wraca) a gdzie ta
wskazówka?
Pat: No właśnie!
(nagle: aaaaaaaaaaaaaaaa!)
N: Co to było?
Al: Ze strychu!
(Biegną wszyscy w sześciu na strych)
Al: Ktoś tu jest?
V: Pokaż rzesz się!
G(łos): SIBUNA! SIBUNA!
N: Sibuna? Kto należy jeszcze do Sibuny?
Am: wiem! Nie, nie wiem...
N: Fabian... Fabian?! (krzyczy)
E: Ale pocałujesz mnie żebym nie był taki przygnębiony?
Pat: No... (patrzy na Eddiego z obrzydzeniem) taaaaa...k...
dla ciebie wszystko (uśmiecha się)
E i Pat: (całują się)
N: My tu rozwiązujemy zagadkę a wy... a co tam (idzie przed
siebie)
Al: (podchodzi do kogoś ukrytego za ścianą) Kto to jest?
Jo: Ratunku! Ratunku!
Am: Kto mówi?
Jo: Jest tu ktoś, to ja Patrycia, gdzie jesteś! (krzyczy
bardzo głośno) Sibunaa!
Pat: To Joy!
N: (szybko otwiera wisiorem przejście)
N: O Joy... co to jest?
4 komentarze:
Super! :D
Bardzo fajny scenariusz. :))
Super :)
Prześlij komentarz