(sezon trzeci w skrócie: Fabian zginą)
Odcinek 1 sezon 4
Vic: Znów te bachory? Nie wytrzemię ani roku z nimi dłużej!
---
Edd: (wchodzi do Domu Anubisa)
Pat: i co? Cieszysz się z powrotu?
Ed: Taaa…
---
N: Znów tutaj!
Am: No właśnie, pamiętasz jak byłaś tu po raz pierwszy?
N: Tak, Patrycia mnie nie lubiła…
Am: A pamiętasz pierwszy dzień?
N: Ten w którym żócaliście się jedzeniem a potem Patrycia
mnie oblała wodą? Pamiętam!
Am: Ciebie nie śmieszy to? Bo mnie tak!
N: Nie mam się z czego śmiać
---
Wieczór / salon
---
Nina do Joy, Alfiego, Eddiego, Patryci i Amber: Dzięki że pomogliście mi pokonać Senkharę!
Nina do Joy, Alfiego, Eddiego, Patryci i Amber: Dzięki że pomogliście mi pokonać Senkharę!
Joy: Nie ma za co!
N: Na pewno wiecie że to jeszcze nie koniec!
Al: Jak to?
N: Wiecie, wtedy o północy jak wszyscy już poszli, zostałam
na chwilę w piekle i zauważyłam na
ścianie napisane krwią – jak zwykle – słowo „jasność”, tylko co to może
znaczyć?
Am: Może jakieś źródło światła! Poszukajmy czegoś!
N: Ja mam żyrandol ale tu niczego nie widzę
N: Ja mam żyrandol ale tu niczego nie widzę
Al: Ja mam kominek, ale tu już kiedyś patrzyliśmy!
Edd: Chodźcie, coś tu jest, lampa świecowa.
N: rozbij ją!
E: O.K. hej coś tu jest!
E: O.K. hej coś tu jest!
N: (czyta)
Ten co znajdzie promień światła,
Ten podpowiedź znajdzie,
Ale jeden z was,
W ciemności zapadnie
Pat: Co to za podpowiedź?
Ed: Aaaaaaaaaaaaaaaaa!
5 komentarzy:
Super scenariusz <3
Wszystkiego najlepszego Damian :)
Dziękuję :)
Extra! I stówka, Damianek :P
Dzięki :)
Prześlij komentarz